Plener ślubny Asi i Michała odbył się w mroźny jesienny poranek nad zbiornikiem wodnym, który wraz z otaczającymi go lasami stanowił malownicze tło dla sesji zdjęciowej. Pomimo niskiej temperatury, para młoda była pełna energii i gotowa do sesji zdjęciowej, która zaplanowana była nad zbiornikiem oraz w pobliskim lesie.

Zacząłem od robienia kilku ujęć pary młodej w otoczeniu kolorowych liści, które spadały z drzew na ziemię. Asi miała na sobie długą suknię, Michał miał na sobie elegancki garnitur, para stanowiła idealny kontrast do mroźnej scenerii poranka.

Następnie przenieśliśmy się nad zbiornik wodny, gdzie zrobiłem kilka ujęć Asi i Michała, którzy patrzyli na siebie z miłością i uwagą. W tle widniał piękny krajobraz, a woda i niebo wprowadzały do zdjęć niesamowitą atmosferę.

Po tym, przesunęliśmy się nieco dalej, gdzie para młoda miała w tle zmrożone trawy pampasowe, udało mi uchwycić ich naturalną radość i spontaniczność. Wykorzystałem również okazję, aby zrobić kilka portretów każdej z osób oddzielnie.

Po obejściu połowy „wybrzeża” udaliśmy do pobliskiego lasu w poszukiwaniu paproci które Panna Młoda uwielbia.

Wynikające z tego zdjęcia to połączenie ciepłych odcieni złotego liścia i jesiennego nieba w tle, które tworzą magiczny nastrój, a ich radość i miłość do siebie zostały uchwycone w całej sesji.

Zapraszam do śledzenia konta na Facebooku